Dnia 4 maja 2016 r. uczniowie VI klasy szkoły podstawowej i klas gimnazjalnych byli na wycieczce w Warszawie. Wyruszyliśmy sprzed budynku szkoły o 06.30. W Lublinie dosiadła się do nas pani przewodnik. Już na początku zapoznała nas z faktami dotyczącymi mijanych lubelskich miejsc i obiektów. Również w czasie podróży do stolicy Polski opowiadała nam o jej najważniejszych zabytkach, podawała różne ciekawostki dotyczące Warszawy.
W Warszawie byliśmy punktualnie, przywitała nas piękna pogoda. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od wizyty w Centrum Nauki „Kopernik”. Na miejscu każdy z uczniów samodzielnie przeprowadzał eksperymenty z różnych dziedzin nauki i konfrontował swoją wiedzę teoretyczną w praktyce. Niektórzy z tarasu widokowego podziwiali panoramę Warszawy z przepływającą Wisłą i znajdującym się na drugim brzegu Stadionie Narodowym.
Po kilkugodzinnej wyprawie w świat nauki udaliśmy się na Stare Miasto. W pobliżu restauracji „Literatka”, w której mieliśmy zjeść obiad, znajduje nietypowa ławeczka. Pani przewodnik powiedziała nam, że jest jedną z wielu, które powstały dla uczczenia roku Chopinowskiego (2010 r). Można na niej usiąść jak na zwykłej ławce, a po naciśnięciu przycisku posłuchać jednego z utworów Chopina, z krótkiego opisu dowiedzieć się, dlaczego stoi przed danym budynkiem bądź obiektem i jaki był ich związek z kompozytorem, a dzięki fotokodom pobrać aplikację zawierającą audioprzewodnik.
Po obiedzie udaliśmy się na Zamek Królewski. W dwóch grupach rozpoczęliśmy zwiedzanie z paniami przewodniczkami. Dzięki nim poznaliśmy historię zamku, okres jego świetności z czasów dynastii Wazów i tą historię tragiczną, z czasów II wojny światowej. Następnie udaliśmy się na zwiedzanie Starego Miasta. Przeszliśmy wraz z pilotem wycieczki tak zwaną „Drogę Królewską”: Kościół św. Krzyża, Pomnik Mikołaja Kopernika, Pomnik Adama Mickiewicza, Uniwersytet Warszawski, Pałac Prezydencki, Plac Zamkowy, Stare Miasto – Rynek, Kolumna Zygmunta, Pomnik Jana Kilińskiego i na zakończenie Pomnik Małego Powstańca, pod którym zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie. Uczniowie mieli także krótki czas dla siebie na zakupienie suwenirów i wykonanie pamiątkowych zdjęć.
Następnie udaliśmy się w drogę powrotną. Pogoda nam dopisywała zarówno podczas zwiedzania Warszawy, jak i w czasie podróży. Pod budynek szkoły przyjechaliśmy punktualnie o 22.00. Sądząc po dobrych nastrojach uczniów i rozmowach z nimi wycieczka była udana, szkoda tylko, że tak krótka. Ale może uda się dokonać jej kontynuacji w następnym roku szkolnym?
Organizatorzy